WIADOMOŚCI

  • 31.03.2008
  • 2686
Kierowcy Hondy przed GP Bahrajnu
Kierowcy Hondy przed GP Bahrajnu
Kierowcy zespołu Hondy, Jenson Button i Rubens Barichello, są optymistycznie nastawieni na walkę o GP Bahrajnu. Rezultaty wyścigów w Australii i Malezji, zachęcają team do dalszej, równie owocnej pracy.
baner_rbr_v3.jpg
Jenson Button: „Jak dotąd, jesteśmy zadowoleni z naszej wydajności i bardzo ważne dla nas było ukończenie całego wyścigu w Malezji. Nasza ogólna pozycja w środku stawki jest zachęcająca, ale musimy zrobić krok naprzód, żeby regularnie walczyć o punkty.”

„Bez możliwości testów, odkąd zaczął się sezon, będziemy korzystać z danych zgromadzonych w Australii i Malezji, żeby zmaksymalizować naszą wydajność na nadchodzący, gorący wyścig w Bahrajnie. Mam nadzieję, że znów zapukamy do drzwi pierwszej dziesiątki podczas kwalifikacji.”

„Jestem wielkim fanem Bahrajnu jako kraju, lubię też tamtejszy tor, ponieważ jest tam wiele wspaniałych, szybkich sekcji, gdzie można jechać na krawędzi możliwości bolidu. Pewność podczas hamowania jest kluczem do uzyskania szybkiego okrążenia. Musisz uwierzyć w wydajność bolidu i mieć pewność, że możesz efektywnie hamować.”

„Jest kilka możliwości do wyprzedzania, szczególnie w pierwszym zakręcie, po długiej prostej, gdzie kierowcy mają skłonność do przedwczesnego hamowania. Największym wyzwaniem jest prawdopodobnie zakręt czternasty, z bardzo szybkim podejściem, gdzie hamujesz kiedy już wjeżdżasz w łuk, więc trzeba być ostrożnym, żeby nie zablokować przedniego koła po wewnętrznej stronie zakrętu. Piasek wlatujący na tor może być wyzwaniem, ponieważ nigdy nie wiadomo, jak będzie się zmieniać przyczepność.”

Rubens Barichello: „Pierwsze dwa wyścigi w sezonie, były dla nas bardzo zachęcające i byłem zadowolony z zachowania bolidu, szczególnie że ukończyłem oba wyścigi w bardzo trudnych warunkach. Malezja była dla mnie wyzwaniem, po przegraniu kwalifikacji w sobotę i pójściu na kompromis co do ustawień mojego bolidu, ale ogólnie RA108 dowiódł, że jest zdolny do rywalizacji i pokazał wysoką wydajność.”

„Pierwsze trzy wyścigi w sezonie, są bardzo wymagające dla kierowców, ze względów fizycznych z temperaturami zwykle mocno przekraczającymi 30 stopni. Jestem dobrze przygotowany, z intensywnym programem ćwiczeń, żeby mieć pewność, że jestem w najwyższej formie, gotowy do startu sezonu. Wyścigi w Australii i Malezji dostarczyły dobrej bazy do intensywnych, suchych i gorących warunków, jakich spodziewamy się w Bahrajnie. Nie spodziewam się, żeby temperatura wywarła jakikolwiek wpływ na mnie i na bolid.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

10 KOMENTARZY
avatar
surelaw

31.03.2008 21:15

0

Honda ma najpiękniejszy ryk silnika i..... tylko to....


avatar
Rapidoo

31.03.2008 21:15

0

Ciekawe który zespół Toyota czy Honda zaprezentuje się lepiej w tym roku, wydaje się jakby obydwa poczyniły duże postępy . Zawsze obserwowałem poczynania Jensona Buttona i liczyłem że w końcu coś pokaże wraz z Hondą ale tak to już jest jak się żle trafi .Kubica tym samym miał dużo szczęscia gdy trafił do BMW w takim a nie innym czasie co mnie niezwykle cieszy.


avatar
daniel316

31.03.2008 21:25

0

Toyota ma lepszy bolid, ale Honda ma Barrichello który zawalczyć o lokaty w pierwszej 8!


avatar
niza

31.03.2008 21:36

0

Toyota bedzie lepsza, moim zdaniem, na tym torze, a chociazby dlatego ze mieli tam testy zima i maja wiele danych na temat Bahrajnu no ale F1 zaskakuje i nic mnie nie zdziwi


avatar
Nikon92

31.03.2008 21:57

0

Toyota ma o wiele lepszy bolid... Szybszy i lepiej przystosowany do sezonu. Niech ta upinia niebędzie ujmą dla Hondy..


avatar
obi216

31.03.2008 23:02

0

No nie walerus - jeszcze mają dobrego stratega. Wcześniej czy później - w końcu zaskoczą. Oj napsują oni jeszcze krwi w stawce - napsują . Przynajmniej liczę na to------ he he he


avatar
surelaw

01.04.2008 09:16

0

Nie no B&B mają dobre - Brown + Buton bo trzecie B - Barichello już nie dowidzi i nie dosłyszy - stąd karne przejazdy przez pitka.


avatar
Marti

01.04.2008 11:52

0

walerus - nie dowidzenie czerwonego światła to chyba jakaś typowo brazylijska przypadłość/cecha. Nasz "fenomenalny" Filipek Massa też już ruszył z pit lane na czerownym światełku ;-)


avatar
surelaw

01.04.2008 14:04

0

rwał asfalt Masa z trakcją - teraz zrywa się z asfaltu bez trakcji... a Barichello mógł mieć wyścig życia w Australii i miał przejeżdzając raz po raz przed trybuną honorową przez pit lane...


avatar
Pawlakos

01.04.2008 16:20

0

Moze im sie tera powiedzie tak jak uwazaja za sluszne


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu